MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Protest przeciwko nowej odkrywce "Tomisławice"

(Lau.)
Według naukowców uruchomienie nowej odkrywki spowoduje więcej strat niż korzyści.
Według naukowców uruchomienie nowej odkrywki spowoduje więcej strat niż korzyści. (Fot. Tytus Żmijewski)
Na 21 kwietnia burmistrz Kruszwicy zaplanował akcję protestacyjną. Spodziewa się, że weźmie w niej udział nawet 3 tys. osób.

Wojewoda wielkopolski zapewnia premiera Donalda Tuska, że protest poznańskich naukowców w sprawie nowej odkrywki węgla brunatnego jest bezprzedmiotowy, a oddziaływanie nowej odkrywki "Tomisławice" na środowisko będzie monitorowane.

Niedawno informowaliśmy, iż Kopalnia Węgla Brunatnego "Konin" w Kleczewie otrzymała z Ministerstwa Środowiska koncesję na uruchomienie nowej odkrywki "Tomisławice" na terenie kilkunastu wsi położonych co prawda w województwie wielkopolskim, ale przy granicy z województwem kujawsko-pomorskim.

Projekt ten nie zyskał uznania wśród ekologów i naukowców obawiających się, że lej depresyjny, który powstanie pod nową odkrywką, doprowadzi do zachwiania dotychczasowej gospodarki wodnej m.in. w Gople.

Rada Naukowa Instytutu Biologii Środowiska Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wystosowała do premiera Tuska protest, w którym domaga się - z uwagi na możliwą katastrofę ekologiczną na Kujawach - cofnięcia wydanej już koncesji.

Obaw naukowców i ekologów nie podziela wojewoda wielkopolski. W liście do premiera twierdzi on, iż zarzuty nie dość, że są bezprzedmiotowe, to jeszcze poznańscy naukowcy nie znają procedury w sprawie oddziaływania na środowisko planowanej odkrywki. Wojewoda wielkopolski zapewnia, że analiza skutków oddziaływania odkrywki "Tomisławice" na środowisko przyrodnicze została dokładnie przebadana, a na inwestora nałożono szereg obowiązków m.in. monitorowania siedlisk przyrodniczych i gatunków oraz poziomu wód powierzchniowych i głębinowych.

Jak na razie, Ministerstwo Środowiska stoi na stanowisku, iż kopalni nie można jednoznacznie udowodnić negatywnego wpływu np. na obniżanie się wody w jeziorach na terenie obu województw. Posłanka Anna Bańkowska na prośbę Stowarzyszenia Ochrony Środowiska Naturalnego "Przyjezierze" w grudniu ubiegłego roku interpelowała w tej sprawie. Minister środowiska Maciej Nowicki odpisał, że "na pozostałych przestrzeniach nie znajdujących się w wyznaczonym terenie górniczym nie powinno wystąpić obniżanie się zwierciadła wód gruntowych w wyniku odwodnienia prowadzonego przez kopalnię".

Nie powinno, a występuje, lecz ministerstwo twierdzi, że może to być spowodowane np. suszami w ostatnich latach. Burmistrz Kruszwicy Tadeusz Gawrysiak w pełni popiera poznańskich naukowców. Na 21 kwietnia zaplanował akcję protestacyjną. Spodziewa się, że weźmie w niej udział nawet 3 tys. osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska