Pasażerowów, którzy w czwartek chcieli skorzystać z linii E, przywitał na przystankach komunikat przewoźnika: "Uprzejmie zawiadamiamy, że kursowanie autobusów linii E z dniem 3.04.2008 zostaje zawieszone do odwołania. Za utrudnienie przepraszamy naszych szanownych pasażerów". Mieszkańcy, którzy go przeczytali, byli zdezorientowani. Niektórzy jednak w ogóle się nie dowiedzą o tym, że autobusy linii E nie podjadą na ich przystanek. Informacje o wstrzymaniu kursów wiszą tylko przy niektórych zatokach, z których korzystała firma, np. przy pl. Teatralnym czy pl. św. Katarzyny. Brakuje ich m.in. na Rubinkowie.
- Często korzystałam z tej linii, bo pokrywała się w całości z "dziewiętnastką" - mówi Agnieszka Borkowska z Rubinkowa. - Autobusy rzadko kiedy trzymały się rozkładu, ale cena za bilety była konkurencyjna.
Firma o zawieszeniu swoich przejazdów poinformowała już wydział ewidencji i rejestracji Urzędu Miasta, który wydaje zezwolenia na prowadzenie takiej działalności. - Taka informacja dotarła do nas w czwartek - mówi Krzysztof Kisielewski, dyrektor wydziału. - Przewoźnik tłumaczy to awarią dwóch autobusów i brakiem możliwości zastąpienia ich innych taborem.
Jak ustaliliśmy, tabor Europolu składa się zaledwie z trzech pojazdów. Kiedy kursy zostaną wznowione? - Na naprawę pojazdów daliśmy sobie maksymalny czas, czyli trzy miesiące - mówi Grzegorz Kubiak, szef Europolu. - Zrobimy wszystko, aby stało się to jak najszybciej. Nie ma mowy o likwidacji linii. Myślimy o kolejnych trasach. Nie chcę jeszcze zdradzać szczegółów.
Czy przewoźnik z dnia na dzień może zawiesić kursowanie? Ustawa o transporcie drogowym pozwala na zawieszenie kursów do trzech miesięcy. Jeśli zostaną one w tym okresie wznownione, przewoźnik nie ponosi dodatkowych kosztów np. kar. Firma traci zezwolenie po przekroczeniu trzech miesięcy i przez kolejne trzy lata nie może wozić pasażerów na tej samej trasie.
Pierwszy prywatny przewoźnik rozpoczął działalność w połowie października 2006 r. Uruchomił przejazdy na jednej linii - między Skarpą a pl. Teatralnym. Jego wozy wyjeżdżały z pętli przy ul. Kusocińskiego. Następnie jechały ul. Konstytucji 3 maja, Ślaskiego, Jamontta, Dziewulskiego, Łyskowskiego, Rydygiera, Wschodnią, Żółkiewskiego, Chrobrego, pl. św. Katarzyny, Szumana i Wałami gen. Sikorskiego na pl. Teatralny. Na Skarpę wracały al. Solidarności, Odrodzenia, Przy Kaszowniku i Sobieskiego. Jej niektóre odcinki pokrywają się z liniami nr 19, 22 i 26. Europol już na wejściu zaproponował pasażerom niższe ceny biletów niż Miejski Zakład Komunikacji. Najpierw podróżujący kasowali bilety za 1,80 zł (normalny) i 90 gr (ulgowy). Później te stawki się zmieniły: za normalny trzeba było płacić 1,50 zł, a za ulgowy - 1 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?