Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieoczekiwany zwrot

Sybilla Walczyk
Od lewe: Józef Ciurko, Leszek Pilarski
Od lewe: Józef Ciurko, Leszek Pilarski Autorka
Wczoraj Leszek Pilarski podpisał porozumienie inwestycyjne z firmą DAL-Group Sp. z o.o. Inwestor chce zwiększyć produkcję, zatrudnić nowych pracowników i wyprowadzić Metron z długów.

Rozmowy między Leszkiem Pilarskim a prezesem DAL-Group trwały dwa lata.
- Musieliśmy być pewni, że chcemy zainwestować w Metron - tłumaczył Wiesław Dalkowski, prezes DAL-Group. - Wchodzimy do Metronu w ostatniej chwili. Wiem bardzo dużo o tej spółce i wierzę, że zainwestowane pieniądze szybko się nam zwrócą.
DAL-Group to spółka kapitałowa istniejąca od dwudziestu lat. Firma chce inwestować w Toruniu, ale tylko wtedy, gdy Metron zakończy ciągnący się od lat konflikt ze Skarbem Państwa. W sporze ze Skarbem Państwa chodzi oczywiście o pieniądze. Metron od lat nie płaci rat lesingowych. Zaległości Metronu względem Skarbu Państwa sięgają 22 milionów złotych.
Na początek ugoda
Wszystkie wierzytelności Metronu opiewają na sumę 60 milionów złotych.
- Dajemy Metronowi 25 milionów złotych na spłatę zobowiązań względem Skarbu Państwa - mówi Wiesław Dalkowski. - Chcemy inwestować, ale tylko na swoim. Jeśli Metron nie dogada się ze Skarbem Państwa, wycofamy się ze współpracy. Ale jestem przekonany, że skoro dajemy pieniądze na długi, konflikt ze Skarbem Państwa uda się zażegnać.
I właśnie ugodę zaproponuje Skarbowi Państwa Leszek Pilarski na środowej rozprawie przed Sądem Rejonowym. Prezes DAL-Group zaznaczył, że nie ma mowy o tym, by od razu spłacić wszystkie długi Metronu. Część środków musi zostać zainwestowana.
Na trzy zmiany
- Chcemy zwiększyć produkcję i zatrudnić nowych pracowników - wylicza Wiesław Dalkowski. - Na początku wprowadzimy pracę na dwie zmiany, ale docelowo fabryka ma być czynna przez całą dobę. Rozszerzymy działalność Metronu. Postawimy na hydraulikę siłową, która ma szerokie zastosowanie w okrętownictwie i w rolnictwie. Poza tym chcemy produkować w Toruniu niemetalowe pompy. I ostatnia sprawa, bardzo popularna - bezpieczna woda, czyli urządzenie, które wykorzystuje się w jachtach.
Prezes DAL-Group zaznaczał, że chce inwestować w Metron ponieważ to sprawdzona marka, a na produkty Metronu jest duże zapotrzebowanie.
W Metronie pracuje obecnie 160 osób. Wypłaty na ich konta wpływają z sześciotygodniowym opóźnieniem. To także ma się zmienić.
Pracownicy poznali inwestora
- Rozmawiałem z całą załogą Metronu - mówi Wiesław Dalkowski. - Pytałem, czy chcą inwestora i zapewniłem, że problemy z wypłatami zostaną rozwiązane. Nie będzie też żadnych zwolnień, raczej chcę zatrudnić nowych pracowników. Trudno powiedzieć, ile to będzie osób. Wszystko zleży od tego, jak szybko uda się nam odzyskać rynek.
Z podpisania porozumienia inwestycyjnego cieszy się Leszek Pilarki, który nadal będzie prezesem spółki.
- Metron z każdym dniem traci - mówił. - Z powodu zbyt malej liczy pracowników, jesteśmy spółką nieproduktywną. Nie mówię, że odzyskamy swoją pozycję na rynku sprzed lat (70 proc. udziału w rynku), ale wierzę, że firmę uda się odbudować.
W planach DAL-Grouop jest wykorzystanie pustych przestrzeni w biurowcu Metronu na centrum szkoleniowe. Prezes spółki szacuje, że za pięć lat Metron zacznie na siebie zarabiać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska