Świat bez mężczyzn? - między prawdą a fikcją

Maks: - Przepraszam bardzo, myśmy się chcieli widzieć z dyrektorem tego ośrodka.
Berna: - Słucham.
Maks: - Ale ja bym wolał z mężczyzną.
Berna: - Skontaktowanie się z osobnikiem waszej płci jest awykonalne.
Maks: - A..., a... co?
Lamia: - Jesteście jedynymi samcami jacy istnieją.
Berna: - Mężczyźni już dawno wyginęli.
Maks: - Wyginęli? Przecież to nie mamuty!
Lamia: - Okazuje się że tak, w pewnym sensie.

Gorący temat
Brrr, na szczęście zacytowana rozmowa to tylko dialog z "Seksmisji" Juliusza Machulskiego. Na szczęście to tylko fikcja, rzecz, która nie może się wydarzyć naprawdę. Na szczęście...
Nie może?
A kto tak powiedział?

Pewien brytyjski naukowiec twierdzi przecież co innego. Przecież genetyk Bryan Sykes, w książce pt. "Przekleństwo Adama. Świat bez mężczyzn" wysnuwa kontrowersyjną teorię, z której jasno wynika, że za 125 tysięcy lat mężczyźni na naszej planecie będą tylko wspomnieniem. Dlaczego? Bo chromosom Y przekazywany synom przez ojca jest słabszy niż mitochondrialne DNA przekazywane dzieciom przez matkę. Bo zabiją go mutacje, stres i chemikalia, bo przegra walkę.

To się w głowie nie mieści! To byłoby straszne! Tak - w większości - na tę wiadomość zareagowali nasi Czytelnicy. A gdy - puszczając jedno oko - zaprosiliśmy ich do telefonicznej dyskusji na ten temat, okazało się, że takie podejście do sprawy prezentują przede wszystkim mężczyźni. Gdy jednak do głosu doszły kobiety... Tak, proszę Państwa, panie puściły wodze fantazji, choć były i takie, co zdecydowanie lepiej czując się w towarzystwie mężczyzn widziały same minusy takiego obrotu sprawy.

Podlizuchy i plotkary
- Mężczyźni są bardziej ugodowi, kobiety bardziej kłótliwe - zauważyła Grażyna z Kruszwicy. - Nie wytrzymałybyśmy same ze sobą, bez dwóch zdań. - Mężczyźni to bardziej odporne stworzenia, są mocniejsi psychicznie - dodała Janina ze Żnina. - Gdyby na świecie zostały same kobiety, źle by się działo. Ziemię opanowałyby ploteczki, podejrzenia, podlizuchy - stwierdziła Jadwiga z Włocławka. A kto, jak kto, ale ona wiedziała co mówi. Z zawodu jest nauczycielką i gdy kiedyś zamiast pana dyrektora w jej szkole pojawiała się pani dyrektor... zaczęło się piekło. - Dlatego mam nadzieję, że jeśli gatunek ludzki zacznie ginąć, to będzie działo się to równolegle. To znaczy dotyczyć będzie zarówno kobiet jak i mężczyzn. A później? A później po ziemi niech biegają same dinozaury. - A ja jestem przywiązana do płci brzydkiej z innego powodu - zaczęła Kasia z Bydgoszczy. - Mój mąż myje naczynia, przynosi zakupy, wyrzuca śmieci. Jest przydatny. A jakby go nie było, to kto musiałaby to robić? Ja. I to wcale mi się nie uśmiecha. Paniom wtórowali mężczyźni.

Całuski z kwiatami
- Być może wyginiemy jak dinozaury, być może nauka poradzi sobie z takimi sprawami jak zapłodnienie, być może, ale... - Włodzimierz z Bydgoszczy śmieje się najpierw, żeby za chwilę zamyślić się na dłużej. Bo jeśli w ogóle do tego dojdzie, do tego wyginięcia gatunku, to będzie to winna samych mężczyzn. Bo słabeusze są, bo zniewieściali. - Jestem przedstawicielem starego pokolenia, kiedy więc widzę chłopca z kolczykiem w uchu, nie jest mi do śmiechu.

Ale do świata bez mężczyzn wracając. Czy to rzeczywiście byłaby taka idylla?Przecież teraz kobiety są bardziej niebezpieczne, bardziej agresywne. I gdyby tak porządziły sobie same, to w końcu by się pozabijały. - Jak ktoś nie wie, o czym mówię, niech popatrzy na panie, które przechodzą akurat menopauzę - śmiał się Włodzimierz z Bydgoszczy.

Poza tym, jak zauważyli inni panowie, kto paniom kupowałby kwiaty? Kto by całował po rękach, przytulał i głaskał po głowie? Kto by oddawał samochód do naprawy, pilnował hydraulika podczas naprawy cieknącego kranu? Kto zjeżdżałby do kopalni, kto wrzucałby węgiel do piwnicy, rąbał drewienka do kominka, przynosił wyłowioną z pobliskiego jeziora rybę na kolację? Kto by z nimi tańczył podczas wesel i na dancingach? Kto zapraszał do kina i na obiad do restauracji. Kobiety?! To zajęcia tylko dla mężczyzn! Co więc dobrego mogły w świecie bez mężczyzn widzieć panie, których obecności podczas naszej dyskusji nie można pominąć milczeniem?

Królowie świata
- Sprawa jest prosta - stwierdziła Małgorzata z Grudziądza. - Świat jest stworzony dla kobiet, kobiety doskonale dają sobie radę same. I o tym trzeba głośno mówić. Niech w końcu mężczyźni przestaną zachowywać się tak, jakby byli najważniejsi na świecie! Jednym słowem - Małgorzata potrafi sobie wyobrazić świat bez mężczyzn i to bardzo dokładnie.

W takim świecie nie byłoby zdrady, zazdrości, niewierności, brudnych skarpet.
Nie byłoby niedokręconej tubki pasty do zębów, bielizny rzuconej w kąt łazienki.
Nie byłoby też kradzieży, zabójstw i innych takich. - Domy publiczne straciłyby rację bytu, tirówki nie stałyby przy drodze - wylicza Anna z Chełmna. Byłaby czystość, ład i porządek. Świeciłoby słońce. - A nie byłoby trochę nudno? - Nudno? No, nad tym trzeba by było się trochę zastanowić...

Ano trzeba. Tak jak robiły to nasze mamy, babcie. Naukowcy i bajkopisarze. Pisarze i poetki. - Świat bez mężczyzn? Pięćdziesiąt lat temu, w technikum, mówiłam pewien wierszyk. Nie wiem, kto jest jego autorem, ale uważam, że to doskonały komentarz do całej sprawy - powiedziała Stefania z gminy Świecie i zaczęła recytować:

Dziwny sen
"Dziś nad ranem mi się śniło
że na całym bożym świecie
mężczyzn ani krzty nie było,
skutkiem jakieś dziwnej klęski
zginął cały rodzaj męski (...).
Żadnych pokus, zdrad,
niewiary,
spokojniutko było w świecie,
odkąd znikły te poczwary (...)
To też radość była wielka
w tym panieńskim
społeczeństwie;
tylko każda, ukryć trudno,
rozmyślała sobie w ciszy,
że na świecie jakoś nudno.
Nie cieszyły stroje, mody,
fatałaszki, plotki, tańce;
smutno było jak w klasztorze
świat był cały nie w humorze.
I stuliwszy każda uszy
powiadała sobie w duszy:
z mężczyznami wielka bieda
ale bez nich żyć się nie da."

Genetyczny bubel
Ale, jak się okazuje, temat poruszył nie tylko naszych Czytelników. Dyskusja o tym z kim lub bez kogo świat byłby lepszy i czy w ogóle warto zabierać głos w tej sprawie, rozgorzała w świecie wirtualnym, czyli na forach internetowych. "Podajecie, choćby jeden przykład, do czego potrzebny jest mężczyzna" - prosi Karla. "Nie ma" - odpowiada X, a Tekla dodaje, że "faceci to zmutowany, niepotrzebny element ewolucji", a jeszcze inna internautka zwraca się do wszystkich panów per "bubel genetyczny", obwiniając ich za wojny, gwałty i rozboje. Dona pisze, że wszyscy faceci to ciamajdy i słabeusze, a Gonia, że to tak oczywiste, że nawet nie warto zawracać sobie tym głowy.

"Jesteśmy najlepsze, najwspanialsze i samowystarczalne!" - stwierdza Mag18. "I z czego się tak baby cieszycie?" - pyta ktoś, kto podpisuje się 100%facet, żeby zaraz dodać: "Jak nas zabraknie, to kto wam zmieni żarówkę? Kto odczyta mapę, jak się zgubicie? Kto wykona inne proste czynności, z którymi nie dajecie sobie rady, nie wspominając o tych bardziej skomplikowanych? Bez nas znikniecie najpóźniej w ciągu połowy stulecia!"

Protest
Rok 2044, Nowy Świat. Wielkie Zgromadzenie, czyli Trybunał Bab, jak nazwie je Jerzy Stuhr.
Berna: - Z ramienia służby Archeo zgłaszam wniosek o naturalizację obu samców.
Tekla: - Moim obowiązkiem, jako przełożonej Genetix jest ostrzec was, drogie siostry, przed skutkami humanitarnego kaprysu drogiej "doktór" Berny. Pod żadnym pozorem nie wolno ich wprowadzać do naszego społeczeństwa. Oba osobniki powinny być jak najszybciej zlikwidowane, a przed likwidacją przekazane służbom Genetix w celu dokonania pewnych interesujących eksperymentów biomedycznych.
Berna: - Zgłaszam sprzeciw! Moja znakomita koleżanka specjalnie demonizuje szkodliwość obu samców, ażeby podnieść prestiż swojej służby i dostać dodatkowe fundusze na swoje podejrzane "eksperymenta".
Tekla: - Protestuję! To są insynuacje. Genetyka jest i tak najważniejszą z nauk, czy się to komuś podoba, czy nie!