MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co w szafie trzeszczy?

Agnieszka Domka-Rybka
Fot. Bydgoska Fabryka Mebli
Schieder - największy producent mebli w Europie - ogłosił niewypłacalność. Co to może oznaczać dla jego polskich zakładów.

Także tych które znajdują się m.in. na Kujawach i Pomorzu? Niemiecki gigant stanął na krawędzi bankructwa.

Kredyty: 45 milionów euro
Ma poważne problemy finansowe. Jak podaje "Gazeta Prawna", jego długi sięgają aż 300 mln euro. Bez wątpienia duży wpływ na to miała nietrafiona inwestycja w zakład w Chinach, gdyż produkowane tam meble nie mają zbytu.

Schieder zaciągnął też kredyty w wysokości 45 mln euro oraz wyemitował papiery dłużne na kwotę 95 mln euro. Wydał również papiery wartościowe, które uprawniają do udziału w zyskach akcji. Ich oprocentowanie wynosi 10 proc. Całość stanowi poważne obciążenie dla spółki osiągającej obroty roczne na poziomie 1 mld euro. Z tego powodu zarząd prowadzi rozmowy z bankami i inwestorami finansowymi na temat restrukturyzacji zadłużenia.

Ale to jeszcze nie wszystko. Miesiąc temu ujawniono, że w dokumentach finansowych firmy dokonano znaczących manipulacji. Wymusiło to skorygowanie danych zawartych w bilansach o kwoty rzędu kilkudziesięciu milionów euro.
Sytuację komplikuje również złożenie (w połowie kwietnia tego roku) przez zarząd firmy wniosku o upadłość w niemieckim sądzie. Jednak wniosek ten może być w każdej chwili wycofany (jeśli tylko dojdzie do porozumienia z bankami i inwestorami).

Ewentualne fiasko rozmów jest poważnym zagrożeniem m.in. dla 13 spółek w Polsce, które należą do Grupy Schieder i oczywiście ich 9 tys. pracowników - koncern produkuje u nas meble od 1989 roku. Wśród tych firm są trzy z naszego województwa: Bydgoskie Fabryki Mebli, Helvetia Furniture Bydgoszcz i Tapicernia Gniewkowo.

Rozmowy z inwestorami
- Popełniono błędy, więc muszą być konsekwencje - komentuje Aldona Juszczak, wiceprezes firmy Helvetia Furniture. - Potrzeba jednak do tego więcej spokoju.Nasza firma ma płynność finansową. Dostawcy nie muszą więc domagać się, byśmy od razu im płacili. Bo, niestety, ostatnie informacje wywołały niepotrzebne zamieszanie. To nam na pewno nie służy. A przecież toczą się rozmowy z inwestorami, bardzo poważnymi, jest list intencyjny.

- Pracujemy normalnie.Patrzymy w przyszłość z optymizmem - dodaje spokojnie Krzysztof Kobuz, prezes zarządu Tapicerni Gniewkowo.
- Nie będziemy rozmawiać na ten temat - ucinają natomiast w firmie Bydgoskie Fabryki Mebli.

A szkoda, że nie chcą rozmawiać. Choć jest to bardzo ważne m.in. dla ich 850 pracowników. Ci na pewno chcieliby przeczytać np., że nic im nie grozi, że nie stracą pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska