Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drodzy Ziemianie!

Redakcja
Mieszkańcy Ziemi, pomóżcie mi w odzyskaniu piękna, abyście i Wy mogli żyć w piękniejszym i zdrowszym świecie.
Mieszkańcy Ziemi, pomóżcie mi w odzyskaniu piękna, abyście i Wy mogli żyć w piękniejszym i zdrowszym świecie. Fot. Tomek Czachorowski
Nasza redakcja otrzymała niezwykły list. Nie wiadomo, kto go przyniósł. Nasz redakcyjny detektyw twierdzi, że... spadł z nieba!

Droga Mleczna, rok 2007.

Drodzy Ziemianie!

Witam Was wszystkich serdecznie. Prawdopodobnie jesteście zaskoczeni i nie wiecie, kto się do Was zwraca. Ziemia - Wasza dawczyni miejsca do życia i karmicielka ma wielką prośbę. Kochani, napisanie tego listu stało się konieczne, kiedy zobaczyłam, jakie spustoszenie siejecie wokół siebie przez bezmyślne zachowanie.

Jestem tak stara, że nikt z Was nie pamięta mojej młodości. Powstałam około pięć miliardów lat temu jako najpiękniejsza planeta nie tylko w Układzie Słonecznym, ale w całej Drodze Mlecznej. Moje sąsiadki zazdrościły mi niezmiernie, gdyż tylko ja zdołałam stworzyć warunki pozwalające na rozwój życia pod wieloma postaciami. Przez miliardy lat żyłam sielankowo. Dobrze rozumiałam się z dawnymi mieszkańcami. Dawałam im wszystko, co potrzebne do życia, oni w zamian dbali o mnie. Nigdy nie wiedziałam, co to zadymione powietrze, którym trudno oddychać, skażona gleba zalana kwaśnymi deszczami, niezabezpieczone składowiska śmieciNajpierw ryby, potem płazy, gady, ptaki, a potem ssaki - żadne z pojawiających się kolejno zwierząt nigdy mi nie szkodziły. Przykro mi, że muszę to pisać, ale problemy pojawiły się dopiero, gdy pojawiliście się Wy - Ludzie.
Nikt przed Wami nie mógł się pochwalić tak wysokim stopniem rozwoju, żaden gatunek zwierząt nie potrafił myśleć, a jednak staliście się najsłabszym ogniwem przyrody. Moi dawni mieszkańcy znacznie bardziej się ze mną liczyli.

Chcę, abyście wiedzieli, że zanieczyszczając środowisko naturalne, skracacie nie tylko moje, ale przede wszystkim swoje życie. Jestem zupełnie bezbronna i nie potrafię niwelować skutków Waszych działań. Pamiętajcie, że kiedy ja przestanę istnieć, Wasza era również się skończy. Nie znajdziecie innej planety, która stworzy warunki dogodne do życia. Zastanówcie się więc nad swoim postępowaniem.

Nie możecie bezmyślnie niszczyć środowiska tylko po to, aby zwiększyć swoje zyski. Wycinacie lasy bez umiaru, nie myśląc, kto da Wam tlen potrzebny do oddychania. Przecież nie będziecie go sztucznie produkować. Emitujecie do atmosfery niesamowite ilości szkodliwych dymów, usuwacie trujące ścieki z fabryk, wylewając je do rzek i mórz. Czynicie to na masową skalę. Uważajcie, bo w pewnym momencie może dojść do zagłady życia. Nie wolno Wam do tego dopuścić. Tworzycie wiele organizacji ekologicznych, zapewniacie, że będziecie ograniczać emisję szkodliwych gazów do atmosfery. Ale co z tego wynika? Mam wrażenie, że to tylko puste słowa, bo przecież nie popieracie ich czynami. Dziura ozonowa ciągle się powiększa, temperatura atmosfery rośniePomyślcie, do czego to wszystko doprowadzi?

Ochrona środowiska naturalnego powinna być celem nie tylko pojedynczych osób, ale wszystkich moich Mieszkańców. Nie wolno Wam szczędzić pieniędzy na ochronę przyrody. Trzeba budować oczyszczalnie ścieków, ograniczyć emisję wielu trucizn z kominów przemysłowych, zakładając na nie filtry. Pamiętajcie, że wiele śmieci można segregować i wprowadzać do ponownego użycia.
Zacznijcie wreszcie myśleć o przyszłości swojej i swoich potomków! Zróbcie, co Wam zalecam, aby następne pokolenia mogły żyć i podziwiać piękno przyrody. Pamiętajcie, że między moim a Waszym zdrowiem istnieje nierozerwalny związek. Wasze choroby często są efektem życia w skażonym środowisku. Zależymy od siebie, więc nie wyniszczajmy się nawzajem.

Wspomniałam już, że wiele lat temu inne planety zazdrościły mi urody. Teraz sytuacja się odwróciła. Sąsiadki nadal nie zdołały stworzyć życia, są samotne, ale ich przynajmniej nikt nie wyniszcza. W gronie obiektów należących do Drogi Mlecznej stałam się brzydkim i wyśmiewanym Kopciuszkiem. Planety Układu Słonecznego wymawiają mi, że jestem spośród nich najbrudniejsza, najbardziej zaniedbana i schorowana.

Mieszkańcy Ziemi, pomóżcie mi w odzyskaniu piękna, abyście i Wy mogli żyć w piękniejszym i zdrowszym świecie.

Ziemia

W roli Ziemi
Weronika Holka
"Kleks"
Gimnazjum w Mąkowarsku
Klasa IIIb

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska