Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łudził i wyłudzał

Hanka Sowińska
Europejski nakaz aresztowania dr. Jerzego Trojana jesienią 2006 r. dotarł do Francji Obiecywał szczepionkę na guza mózgu.

Co to jest Europejski Nakaz Aresztowania?

Co to jest Europejski Nakaz Aresztowania?

Europejski nakaz aresztowania to uproszczona forma ekstradycji istniejąca w Unii Europejskiej. Umożliwia aresztowanie osoby podejrzanej lub oskarżonej o popełnienie przestępstwa albo już skazanej za nie i wydanie jej do kraju, w którym zostanie postawiona przed sądem lub przekazana do wykonania wcześniej orzeczonej kary.

Wiele osób mu zaufało. I zapłaciło tysiące złotych. - Jerzy Trojan jest podejrzany łącznie o trzynaście czynów żądania wyłudzenia i uzyskania pieniędzy. Sąd wydał europejski nakaz aresztowania - mówi "Pomorskiej" prokurator Jan Bednarek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Wracamy do bulwersującej sprawy dr. nauk przyrodniczych Jerzego Trojana. Jego nazwisko pojawiło się w mediach w marcu 2005 r. Okazało się, że uważany za wybitnego genetyka specjalista brał od rodzin osób cierpiących na glejaka (nowotwór mózgu) pieniądze, w zamian za obietnicę podania "cudownej szczepionki".

Poczynaniami genetyka, wtedy jeszcze pracownika Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy, zainteresowała się prokuratura. W wyniku postępowania przesłuchano kilkudziesięciu świadków. Już w październiku 2005 r. mowa była o tym, że zostanie wydany europejski nakaz aresztowania (ENA). Doszły jednak nowe wątki i nowi pokrzywdzeni. Śledztwo trwało. Dopiero 6 września 2006 r. bydgoski Sąd Okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania, który trafił do Francji. Jak się dowiadujemy między Bydgoszczą a francuskim sędzią łącznikowym trwa jeszcze wymiana korespondencji.

Jerzy Trojan podejrzany jest o popełnienie 13 czynów. - Jeden dotyczy Krakowa - chodzi o wyłudzenie 8 tysięcy złotych, pozostałe Bydgoszczy. W sumie dr. Trojanowi zarzuca się usiłowanie wyłudzenia 166 tysięcy złotych i 40 tysięcy euro, z czego uzyskał 80 tysięcy złotych - poinformował nas prokurator Jan Bednarek.
Od ujawnienia procederu Jerzy Trojan nie pojawił się w Polsce. Jesienią 2005 r. został dyscyplinarnie zwolniony. Powodem było niestawienie się do pracy. W Bydgoszczy pozostawił swoje osobiste rzeczy.

Kim jest dr Jerzy Trojan? Przypomnijmy: ukończył Akademię Medyczną w Krakowie. W latach 70. wyjechał do Francji. W Paryżu zrobił doktorat z nauk przyrodniczych. Za granicą prowadził badania naukowe nad wyprodukowaniem szczepionki na raka. W czerwcu 2001 r. trafił do Bydgoszczy. Władze ówczesnej Akademii Medycznej specjalnie dla niego powołały Katedrę i Zakład Genoterapii.
Zmarła w ub.r. prof. Danuta Miścicka-Śliwka, w lutym 2005 r., w rozmowie z "Pomorską" powiedziała: - Pojawił się u nas (w AM - przyp. red.) z rekomendacji Ministerstwa Zdrowia. Już wtedy miał znaczący dorobek naukowy. To, co mówił, brzmiało jak bajka. Usłyszałam, że jest wybitnym naukowcem i ma patent na szczepionkę nowotworową.

W 2003 r. Komitet Badań Naukowych przyznał dr. Trojonawi 300 tys. zł na badania nad terapią genetyczną glejaków. Gdy wyszło na jaw, że brał po kilkanaście tysięcy złotych za "cudowny lek" od rodzin pacjentów cierpiących na raka Komisja Bioetyczna CM wstrzymała prace zespołu, który zajmował się badaniami nad genetyczną terapią raka mózgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska