Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosmici na polu pod Mąkowarskiem?

(kap)
- To musiał zrobić pojazd wirowy z otworkami w środku - mówią mieszkańcy Mąkowarska, w pobliżu którego pojawiły się wczoraj na polu tajemnicze piktogramy.

- O siódmej rano przybiegł do mnie listonosz mówiąc, że mam UFO na polu - śmieje się Wojciech Orliński. - W UFO nie wierzę, ale wątpię też, żeby zrobił to człowiek. Innego zdania jest Benedykt Najdowski z Mąkowarska: - W nocy słyszałem potworny hałas, taki warkot maszyny. Jestem pewien, że przyleciała "z góry" i z dużą mocą wykręciła te kręgi.

UFO lepsze od plakatów wyborczych

Wczoraj od samego rana na pole pana Wojciecha zjeżdżali mieszkańcy z wszystkich okolicznych wsi. - Taką atrakcję mieliśmy ostatnio rok temu. Wtedy w Mąkowarsku też pojawiły się rysunki w zbożu - mówią. Niewielu z nich wierzy jednak, że tajemnicze wzory to dzieło stworzone przez przybyszów z obcej planety. - Sąsiedzi żartują nawet, że startując w wyborach na radnego powiatu zapewniłem sobie tym lepszą reklamę niż rozwieszaniem plakatów na słupach - mówi właściciel pola.

Ściągnięte z Zachodu

Do mąkowarskich piktogramów sceptycznie nastawieni są też badacze z internetowej telewizji "UFO TV". - Moim zdaniem to "fałszywka". Wyraźnie widać duże obruszenia ziemi, uszkodzone są też łodygi. Dalsze badania potwierdzą jednak, z czym mamy do czynienia - mówi Janusz Zagórski, koordynator akcji, stacjonujący na co dzień w Wylatowie.
Miłek Olejnik z niezależnej grupy badawczej IGR z Torunia uważa, że wzory w kształcie podkowy mogli zrobić tylko ludzie. - Zakradli się w nocy na pole i wyrzeźbili je zwykłą deską. To mogła być na przykład grupa studentów, którzy mają teraz dużo wolnego czasu. Nie wykluczam też prowokacji ze strony "brukowców". Pamiętam, że na Zachodzie pewna stacja telewizyjna wykonywała w zbożu portrety dziennikarzy, więc nawet tak skomplikowane wzory, jakie pojawiły się pod Mąkowarskiem, mógł zrobić człowiek.

Szacowanie strat

Lucim, w którym mieszka Wojciech Orliński, może stać się tak samo popularny jak Wylatowo. Rolnik nie jest jednak z tego zadowolony. - Przez same piktogramy straty są niewielkie, zmarnowała się może tona zboża, za którą dostałbym około 380 złotych. Więcej szkód mogą jednak wyrządzić turyści, którzy pewnie przyjadą tu w weekend. Mam nadzieję, że badacze nie będą się buntowali, kiedy postanowię młócić zboże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska