MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dolina Dolnej Wisły - Między Grucznem a Świeciem

Redakcja
W Dworzysku można oglądać wiekową chatę. Nad wejściem zachowała się przedwojenna tabliczka towarzystwa ubezpieczeniowego WESTA w Poznaniu.
W Dworzysku można oglądać wiekową chatę. Nad wejściem zachowała się przedwojenna tabliczka towarzystwa ubezpieczeniowego WESTA w Poznaniu.
Trudno nie zgodzić się z opinią, że Dolina Dolnej Wisły cieszy się u nas szczególną estymą. Podziwiamy jej piękno o każdej porze roku. Tym razem poznamy odcinek pomiędzy Grucznem a Świeciem.

Dolina Wisły ma tę szczególną zaletę, że nie można tu zabłądzić. Wystarczy trzymać się jednego z dwóch zasadniczych punktów orientacyjnych: wyniosłego brzegu pradoliny naszej największej rzeki lub wałów przeciwpowodziowych. Przydaje się oczywiście dokładna mapa, by to, co godne zwiedzenia, nie ominąć.

Niezwykłe wrażenia

W Dworzysku można oglądać wiekową chatę. Nad wejściem zachowała się przedwojenna tabliczka towarzystwa ubezpieczeniowego WESTA w Poznaniu.

Na naszej trasie wytyczonej przez Tadeusza Frymarka, wiceprezesa Regionalnego Oddziału PTTK "Szlak Brdy" w Bydgoszczy i czołowego przewodnika klubu "Wędrownik", znajdują się m.in. Gruczno, Dworzysko, Kosowo, Niedźwiedź i stare Świecie. Walory przyrodnicze mieszają się tu subtelnie i niepostrzeżenie z historycznymi. A dodać też trzeba, że większa część marszu odbędzie się poza utartymi szlakami, zatem i wrażenia jak najbardziej niezwykłe.

Pod Starym Młynem

Na skraju Gruczna, w jednej z dolin pomiędzy Górą św. Jana a krawędzią Pradoliny Wisły, stoi Stary Młyn o konstrukcji szachulcowej z 1888 r. Data pamiętna, bo związana ze śmiercią cesarza zjednoczonych Niemiec, Wilhelma I. W owych czasach ta część naszego kraju należała do cesarstwa. Nie to jednak ważne, a fakt, że młyn cieszy się wśród turystów coraz większą popularnością. Żyje zatem, choć nie tak jak dawniej, gdy jego maszyny zasilała woda z pobliskiej strugi. W połowie XX w. wkroczyła tu zresztą nowoczesność - turbinę wodną zastąpił silnik elektryczny.

Mąkę wytwarzano do 1998 r.

Budynek należy dziś do Towarzystwa Przyjaciół Dolnej Wisły i pełni funkcję muzealną. Oprócz wszystkich zachowanych urządzeń, można zobaczyć wystawę dawnych zbóż, na zewnątrz zaś tworzoną kolekcję pni starych drzew. Jest też miniskansen uli - to pierwszy etap projektu związanego z ochroną tradycyjnego pszczelarstwa w Dolinie Dolnej Wisły. Miody z doliny to obok bardziej znanych powideł śliwkowych markowy produkt regionalny chroniony patentem.
Nad Grucznem wznosi się Góra św. Jana, na którą należy koniecznie wejść jedną z dzikich ścieżek. Najłatwiej można to zrobić od strony młyna, bo stoki od Gruczna są bardziej strome. Warto jednak wejść, bo widok zapiera dech w piersiach: zobaczymy niżej położone tereny aż po drugi wyniosły brzeg, zobaczymy wspaniałe Chełmno. Góra św. Jana to teren wyjątkowo sposobny do obrony, to też we wczesnym średniowieczu (XI - XIII w.) istniał tu gród. Podczas prac archeologicznych znaleziono ozdoby i biżuterię.
Nad Grucznem wznosi się także wieża kościoła św. Jana Chrzciciela. Świątynię zbudowano w latach 1893-96.

W stronę Kosowa

Ten, kto chce poznać prawdziwe oblicze terenów pomiędzy Grucznem a Świciem, powinien przejść ścieżkami nad krawędzią pradoliny (wspaniałe widoki), by wreszcie zejść do Dworzyska. Tam zobaczymy starą chatę (zamieszkałą) pamiętającą czasy holenderskich osadników (menonitów).
Z Dworzyska, przechodząc polnymi drogami , robimy swoisty trawers przez dolinę w stronę miejscowości Kosowo. Trasa przypomina więc literę "Z", ale trud się opłaca. W Kosowie oglądać można znajdujące się już niestety w ruinie, wciąż jednak zachwycające swą formą architektoniczną, murowane domy osadników.

Niedźwiedź

Dalej będzie już łatwiej. Oto wędrujemy asfaltową szosą wzdłuż wałów przeciwpowodziowych, oto podziwiamy stojąca przy szosie w Niedźwiedziu drewnianą chatę dawnych mieszkańców.
Za tydzień zaproszę na dalszą część wędrówki aż do świeckiej fary i zamku.
[email protected]

Dojazd, kontakt

Wycieczkę można rozpocząć w Górnym Grucznie, dosłownie na szosie krajowej nr 5 (punkt widokowy). Tu dowiezie nas autobus PKS-u z Bydgoszczy lub Świecia, Grudziądza. Od szosy schodzimy polną drogą w stronę widocznej wieży kościoła w Grucznie. Trafimy prosto na Stary Młyn. Więcej informacji na temat młyna i Towarzystwa Przyjaciół Dolnej Wisły: www.tpdw.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska