Sobota, godz. 3.50 nad ranem. VW transporter jedzie drogą szybkiego ruchu, trasą katowicką. Jest jeszcze ciemno, nawierzchnia mokra. W Łodzi zmieniają się kierowcy - Krzysztofa zastępuje Maciej. Większość podróżnych drzemie. Na czteropasmówce kierowca obserwuje drogę przed siebie.
Od strony Częstochowy jedzie TIR załadowany stalą, z naczepą. Typowy skład siodłowy. Nagle urywa się koło z ciężarowego składu i przez pas zieleni - w tym miejscu akurat nie było metalowych barierek - pędzi na drugą stronę, uderza w VW transporter. Kierowca busa traci panowanie, zostaje wyrzucony na pas ruchu z przeciwnej strony i zderza się z fiatem stilo, na koniec dachuje.
Na miejscu giną dwie młode kobiety - Violetta S., lat 32 (osierociła syna) i Maja M., lat 21. Na tragedię patrzą mąż Violetty - Artur S. i bliski przyjaciel Mai (planowali niebawem ślub) - Krzysztof Ś. Obaj mężczyźni, jak i pozostali pasażerowie busa zostają przewiezieni do szpitala w Częstochowie. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Kierowca TIR-a dopiero po jakimś czasie zatrzymuje się, wywołany przez SB-radio. Stwierdza, że koło urwało się razem z piastą, od osi. Dochodzenie prowadzi częstochowska Komenda Powiatowa Policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?