Miasto ma teren

     Tereny o powierzchni blisko 300 hektarów są już własnością miasta, jednego z udziałowców parku. Wcześniej należały do "Zachemu", później do skarbu państwa. Przekazywanie gruntów przeciągnęło się, bo były one obciążone hipoteką. Jak mówi Grzegorz Dudziński, prezes spółki Bydgoski Park Przemysłowy, formalności udało się pomyślnie załatwić pod koniec kwietnia.
     - To nam znacznie ułatwia rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Wcześniej nie było możliwości nabycia gruntu przez zainteresowaną firmę - dodaje Dudziński.
     A o inwestorach Grzegorz Dudziński tradycyjnie już mówi niechętnie. - Mogę tylko zdradzić, że zgłaszają się kolejni chętni. Jest kilka poważnych firm, z którymi wiążemy nadzieje - stwierdza. Wiadomo jedynie, że jedna z firm jest związana z materiałami budowlanymi, inna z chemią. Jest też firma, która chce na terenie parku stworzyć bazę logistyczną. Jakiś czas temu bydgoskim parkiem interesowała się jedna z firm koreańskich z branży elektronicznej.
     Kto ma udziały?
     Głównymi udziałowcami Bydgoskiego Parku Przemysłowego są: "Zachem" - 27 procent; Akademia Techniczno-Rolnicza - 22 procent i gmina Bydgoszcz - 18 procent
     Wniosek o pieniądze z Unii Europejskiej na rozwój infrastruktury parku, między innymi budowę nowych trafostacji, spółka ma zamiar złożyć dopiero w sierpniu.
     - Początkowo planowaliśmy zrobić to w maju. Termin sierpniowy to była moja decyzja - przyznaje prezes Dudziński. - O ile będziemy się ubiegać, wolałbym nie mówić, ale na pewno to znaczna suma - dodaje. Wcześniej była mowa o 40 milionach złotych.
     **