Do nieszczęścia doszło w sobotę. Andrzej D. w garażu swojej posesji przy ul. Wojska Polskiego rozbierał niewypały - pociski do działek przeciwlotniczych kaliber 37 mm, żeby tzw. skorupy sprzedać na złom.
Po północy jeden z pocisków eksplodował w rękach mężczyzny. Andrzej D. trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami dolnych części podbrzusza, złamanym udem. Wybuch urwał także palce lewej ręki.
Okazało się, że mężczyzna zajmował się tym procederem wspólnie z synem, który po tragedii wywiózł część niewypałów na pobliską łąkę (w pobliżu ruchliwej trasy na Toruń i osiedlowego boiska sportowego).
Do akcji przystąpili pirotechnicy z Bydgoszczy i saperzy z Chełmna. W domu i miejscu, gdzie syn poszkodowanego wywiózł niewypały, znaleziono ponad 400 pocisków (głównie kaliber 37 mm). Wiele z nich nadal posiadało zapalniki. Ponadto prawie 20 półmetrowych niewypałów kalibru 87 mm spoczywało w betonowej rurze na podwórzu za posesją.
Za nielegalne posiadanie materiałów wybuchowych i spowodowanie niebezpieczeństwa eksplozji mężczyźnie grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"
- Zdębieliśmy na widok Karoliny Szostak w stroju kąpielowym. Ciało bogini! [ZDJĘCIA]
- Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Żył w takich warunkach