Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadyszka Filomatów

Paweł Kędzia
To, że w rankingu szkół średnich nie znalazło się liceum z Brodnicy nie jest przypadkiem.

     Wyniki rankingu "Rzeczpospolitej" najlepszych 500 szkół w kraju wywołały burzę w Brodnicy.
     Miejscowe I LO im. Filomatów Ziemi Michałowskiej i III LO nie znalazły się w elitarnym gronie. Przebojem od ubiegłego roku w zestawienia wdziera się nowomiejska "Norwidówka".
     W ubiegłorocznym rankingu "Newsweeka" na szkoły średnie, które dają największe szanse na wymarzone studia, I LO nie pojawiło się rankingu krajowym. Publikację przygotowano na podstawie wykazu liczby absolwentów szkół średnich, którzy kontynuują naukę w szkołach wyższych. "Filomaci" wśród szkół województwa wypadli na 12 miejscu. "Norwidówka" nieco lepiej, na 10 pozycji.
     Okazuje się, że I LO systematycznie spadało w rankingach szkół średnich "Rzeczpospolitej". Cztery lata temu "Filomaci" znaleźli się w trzeciej setce - na 242 miejscu. Rok później szkoła spadła o 12 miejsc, żeby w 2002 roku osiągnąć 289 pozycję. Nie odnaleźliśmy "Filomatów" w zestawieniu "Rzeczpospolitej" i "Perspektyw" z 2003 roku. W redakcji rozdzwoniły się wczoraj telefony. Niektórzy rozmówcy bagatelizowali ranking, inni przyznawali, że jest to powód do rozważań. - Jestem przeciwna tego typu rankingom, bo do niczego nie prowadzą. Który z rodziców pozwoli sobie na wybranie najlepszej szkoły średniej dla swego dziecka, gdzieś w Warszawie czy innym mieście? Dojdą problemy z internatem. Myślę, że ten ranking ma bardziej znaczenie emocjonalne. Traktuję to w sensie zabawy. Oczywiście, jest to wyróżnienie dla tych nauczycieli co robią więcej, dla uczniów. Jednak dla swego dziecka nie wybrałabym szkoły kierując się wynikami tego rankingu. Co innego ranking uczelni wyższych - mówiła wczoraj na łamach Anna Kupczyk, szefowa wydziału edukacji, sportu i turystyki w brodnickim magistracie. Z tym stwierdzeniem nie zgadza się pewna Czytelniczka.
     - Kiedy córka wybierała szkołę średnią kierowała się ówczesnymi rankingami, dlatego wybrała renomowaną szkołę. Rzeczywiście kosztowało nas to więcej niż nauka na miejscu, dla niej to również był dodatkowy wysiłek, ale to inwestycja w przyszłość. Bez problemów dostała się na wybrane studia. Taki ranking dla wielu rodziców i ich pociech stanowi ważne źródło informacji.
     Byli tacy, którzy za obecną sytuację winią nauczycieli. - Gratuluję "Norwidówce". Dla pierwszego liceum to sygnał, że trzeba się zastanowić co nie gra? Wątpię, żeby młodzież była mniej zdolna niż kilka lat temu. Ranking szkół, cokolwiek by się o nim nie mówiło, ma znaczenie.
     To najbardziej charakterystyczne wypowiedzi. Pozostałe były w podobnym tonie.
     Z kolei starosta Waldemar Gęsicki komentuje: - Wielka szkoda, że liceum z Lidzbarskiej nie znalazło się w tej prestiżowej klasyfikacji. Odnosiliśmy przecież spore sukcesy. Myślę, że te wyniki powinny przemówić do nauczycieli i uczniów. Zachęcić ich do lepszej pracy przede wszystkim z młodzieżą uzdolnioną, oddać jej swój własny czas rozwijając zainteresowania, aby młodzi ludzie mogli odnosić sukcesy w olimpiadach. Mam nadzieję, że powrócimy do tej elitarnej grupy.
     ***
     Wątpię, żeby sytuacja w I LO była wyłącznie winą nauczycieli. To raczej wypadkowa wielu czynników. Młodzież na pewno nie jest mniej zdolna, ale być może mniej chętnie koncentruje się na nauce? Czy w przyszłości znajdą się następcy na przykład Krzysztofa Mazurkiewicza z I LO, który w ubiegłym roku wygrał ogólnopolski konkurs astronomiczny?
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska