Strażniczka pamięci

     Były kwiaty, życzenia i gratulacje - od wojewody, prezydenta Torunia i toruńskich radnych, ale też od wielu przyjaciół z czasów konspiracji i ze współtworzonego niegdyś przez "Zo" Światowego Związku Żołnierzy AK, którzy przybyli na uroczystości w Dworze Artusa. Odbierając życzenia i kwiaty właśnie od swych przyjaciół z dawnych lat, profesor Zawacka nie kryła wzruszenia. - Bardzo wszystkim dziękuję za to, że tu są razem ze mną - _mówiła.
     Fundacja "Archiwum Pomorskie Armii Krajowej" jest dziełem życia prof. Elżbiety Zawackiej. Jubilatka nie kryła, jak bardzo ważne dla niej jest Archiwum. Przekonywała, że powinno być istotne dla wszystkich. - Bez pamięci człowiek nie jest człowiekiem - mówiła pani profesor. - Musimy pamiętać o tym, co jest ważne.
     Pani profesor przypomniała, że w 2005 roku jej Fundacja obchodzić będzie 15 rocznice powstania. - Panie prezydencie, potrzebujemy miejsca, by nasze archiwa mogły się rozwijać - apelowała wczoraj Jubilatka do siedzącego tuż przy niej prezydenta Zaleskiego. - Piękną siedzibą mogłaby być "generałówka", której dzieje związane są przecież z pomorską konspiracją.
     Profesor Zawacka przyznała tez, że chciałaby jeszcze uhonorować pamięć dwóch młodych torunianek, które za działalność konspiracyjną zostały zamordowane przez hitlerowców. - Monia Dymska i Jadzia Kowalska zasługują na pamięć! - mówiła "Zo". Jubilatka otrzymała wczoraj z rąk wojewody Romualda Kosieniaka odznaczenie regionalne.
     _