Modnie = wygodnie

     Moda, zwłaszcza moda młodzieżowa, zmienia się jak w kalejdoskopie. Właściwie co roku w sklepach i na plażach widać nowe kolekcje, nowe wzory, materiały i kolory. Jak w tym wszystkim się nie pogubić? Pomożemy wam. Z nami się nie zgubicie. Przynajmniej w tym sezonie...
     Złota zasada
     Złota zasada mody młodzieżowej brzmi: ma być nie tylko modnie, ale i wygodnie. Druga zasada brzmi: noś się ze smakiem. Pamiętając o tych dwóch regułach możemy skomponować sobie zawsze coś na czasie. Może być to ciuch kupiony w sklepie, ale równie dobrze może być wygrzebany z szafy mamy lub taty, a nawet kupiony w sklepie z odzieżą używaną. Wystarczy tylko wyobraźnia i kilka rad.
     Nie wszystko "się nosi"
     Niektórzy chcieliby wam wmówić, że dziś modna jest dowolność, że nosi się wszystko. To nieprawda. Zawsze jest kilka reguł obecnie panującej mody. Inna sprawa to to, czy chcecie za nią nadążać, bo wcale przecież nie musicie. No i kwestia kluczowa: ubrać się modnie nie znaczy wcale "za duże pieniądze".
     Jeszcze kilka lat temu modne były dżinsy poprzecierane na kolanach w taki sposób, że tworzyły się dziury. Dzisiaj nikt już takich spodni nie założy: są po prostu "obciachowe". Ale za to wypada mieć dżinsy "brudne", zielonkawe, wyglądające, jakbyśmy przez tydzień ich nie ściągali i w dodatku pracowali w nich na budowie. Czy to jest ładne? Rzecz gustu. Na pewno modne. Niedobrze byłoby, gdybyście wybierali takie dżinsy wyłącznie dlatego, że są modne. Musicie się w nich dobrze czuć. Jeżeli waszym zdaniem są zwyczajnie brzydkie, nie kupujcie ich. Szkoda pieniędzy. Modnie można wyglądać i bez nich.
     Piasek dla chłopca...
     Tego lata nosi się kolorki "lekkie", pastelowe, przygaszone - wszelkiego rodzaju beże, piaski, zielenie wpadające nawet w brudne zielenie, seledyny, biele itp.
     Chłopcy - tradycyjnie - latem pewnie przebiorą się w krótkie spodenki. Uwaga: jeżeli chcecie być modni, nie zakładajcie raczej już obcisłych spodenek z dżinsu. Strońcie też od wzorów typu "bahama". Jeżeli macie możliwość, wybierzcie jakieś pastelowe bojówki o długości "do kolan". Do tego - t-shirt lub koszulka polo. Ostatnio furorę robią właśnie wzory wykonane na koszulce. Jak to się robi? Na początek kupuje się białą koszulkę, a potem - w zależności od uznania. Można nabyć farby specjalnie przeznaczone do malowania na tkaninach i coś sobie wymalować (wersja dla artystycznie uzdolnionych). Druga opcja polega na wykonaniu swojej fotki (fotki znajomych, rodziny, chrześniaka, ukochanego zwierzaka - wszystko jedno) i zaniesieniu wraz z koszulką do specjalistycznego punktu. Tam wdrukują zdjęcie na koszulkę. Uzyskacie oryginalny i na pewno niepowtarzalny t-shirt, na wzór tego, jaki zaprezentował Chorwat Ivica Olic po strzeleniu bramki w meczu Chorwacja - Włochy. Pamiętacie tego rozkosznego bobasa na jego koszulce, którą w szale radości zaprezentował całemu światu? To było dziecko Olica.
     Na chłodniejsze dni dobrze jest mieć jakieś bojówki "na długą nogawkę". No i oczywiście nieśmiertelne dżinsy czy sztruksy, a wszystko w kolorach pastelowych.
     ...sztruks dla dziewczyny
     Dziewczęta - uwaga! Nadchodzi sztruksowa rewolucja. Modne jest tego lata wszystko to, co wykonano z tego właśnie materiału: począwszy od spodni i spódniczek, poprzez bluzy, do strojów plażowych włącznie.
     Naturalnie nikt się na was nie obrazi, gdy ubierzecie się w strój z innego materiału. na przykład w bawełnę, sztuczny jedwab, "wężową skórę", a na wierzch zarzucicie coś ze zwiewnej, półprzezroczystej materii (patrz: załączone zdjęcie). Dół - w zależności od indywidualnych upodobań. Mogą być spodenki, może być spódniczka mini, ale także dość awangardowa spódnica - "bojówka" lub coś ze sklepu indyjskiego.
     To wiele nie kosztuje
     Na koniec raz jeszcze powtórzmy rzecz bardzo ważną: moda nie musi się wiązać z dużymi wydatkami, a bycie "na topie" nie powinno oznaczać zrujnowania kieszeni waszych rodziców. Kto chce wyglądać modnie i "odlotowo", zawsze znajdzie sposób, by tak wyglądać. Wszystko jest kwestią wyobraźni, a tej - jesteśmy pewni - wam nie brakuje.**