MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpilka - Quezada online. Transmisja walki [13.06.2015]

(AIP)
Artur Szpilka na gali w UIC Pavilion w Chicago zmierzy się z przeciętnym Manuelem Quezadą. Nad ekspresowy nokaut "Szpila" przedkłada cel szkoleniowy zakontraktowanego na 10 rund pojedynku.

W Polsce popularny wieliczanin już od kilku lat był motorem napędowym gal grupy Sferis KnockOut Promotions, ale po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych musi zapracować, a następnie ugruntować swoją pozycję w światku bokserskim. Na gali z cyklu Premier Boxing Champions "Szpila" po raz drugi z rzędu znajdzie się w cieniu innych pięściarzy, tym razem m.in. kolegi z sali treningowej Plex Gym w Houston mistrza świata WBA kat. super półśredniej Erislandy Lary, który w głównym pojedynku zmierzy się z Delvinem Rodriguezem. Co więcej, Polak do samego końca nie będzie pewien, czy jego występ pokaże na żywo telewizja amerykańska Spike TV. Wszystko zależy od tego, jak długo potrwają wcześniejsze walki.

Relax przed snem ;) z Trenerem ;) ps ja wygrywam :)

Posted by Artur Szpilka on 11 czerwca 2015

Polskiej nadziei wagi ciężkiej nie pozostaje nic innego, niż błyskotliwie zdominować doświadczonego Quezadę (29 zwycięstw i 9 porażek) i pokazać namiastkę nowej szkoły boksu pod okiem cenionego szkoleniowca Ronniego Shieldsa. - W takim starciu, nazwijmy je bezciśnieniowym, bo rywal nie jest żadnym wyzwaniem, Arturowi łatwiej będzie kontrolować emocje, a nam zauważyć, czy zdążył się czegoś nauczyć. Do tego dochodzi kontekst budowania pewności siebie, nie tylko w gębie, ale też poprzez pokazanie pełni umiejętności w ringu. W tym sensie widzę uzasadnienie dla tego pojedynku - analizuje Przemysław Saleta, sam szykujący się teraz do skrzyżowania rękawic z Tomaszem Adamkiem. - Ponadto w boksie zawodowym, nawet po zdobyciu tytułu, w kolejnej walce przychodzi czas na łatwiejszego przeciwnika. Podobnie, z wielu względów, jest w drodze na szczyt - dodaje ceniony ekspert.

Dominację Szpilki na ringu w "Wietrznym Mieście" przewiduje kolega z grupy i serdeczny przyjaciel Andrzej Wawrzyk, który ma ciekawe spojrzenie na logikę sięgnięcia najpierw po Cobba, a teraz Quezadę. - Faktem jest, że ci dwaj przeciwnicy nawet w minimalnym stopniu nie zwiększają Artka doświadczenia, ale nowi trenerzy mogą traktować oba pojedynki jako dodatek dla utrzymania rytmu walk. Widząc, jak wielkie postępy Artek robi na sali treningowej, a wiem, że sparuje z naprawdę znakomitymi zawodnikami, mogą nie bać się znacząco podnieść poprzeczki jesienią i bez obaw rzucą go na głęboką wodę - przewiduje Wawrzyk.

Transmisja w Polsacie Sport. Transmisja online tutaj.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska