Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwóch kontrolerów biletów pobiło w Bydgoszczy pasażera? Internauci oburzeni! [wideo]

mm, wideo: YouTube - Polskie Wpadki
Na filmiku umieszczonym na YouTube widać, jak dwójka kontrolerów biletów używa siły fizycznej wobec pasażera miejskiego autobusu.
Na filmiku umieszczonym na YouTube widać, jak dwójka kontrolerów biletów używa siły fizycznej wobec pasażera miejskiego autobusu. Polskie Wpadki/Dariusz Bloch
Na filmiku umieszczonym na YouTube widać, jak dwójka kontrolerów biletów używa siły fizycznej wobec pasażera miejskiego autobusu.

Dłuższe wideo na kanale YouTube Polskie Wpadki. Uwaga - dozwolone od lat 18.

Do zdarzenia miało dojść dzisiaj rano w autobusie miejskim linii nr 54 w Bydgoszczy. Na nakręconym filmiku widać, jak dwójka kontrolerów używa przemocy wobec jednego z pasażerów. Nie miał on ważnego biletu komunikacji miejskiej.

Policjanci interweniowali w tej sprawie przed godziną 12. - Funkcjonariusze przybyli na miejsce i sporządzili notatkę. W wyniku zdarzenia nie doszło do uszkodzenia mienia. Obie strony zostały poinformowane o przysługujących im prawach - powiedział podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.

Więcej wiadomości z Bydgoszczy na www.pomorska.pl/Bydgoszcz.

Firma "Renoma", która zatrudnia bydgoskich kontrolerów uważa, że zastosowane środki były reakcją na postawę pasażera.

- Pasażer uderzył kontrolera, następnie próbował ucieczki - wydostać się z autobusu, Wcześniej odmówił ujawnienia swojej tożsamości. Cały czas używał rynsztokowego słownictwa - przekonuje adw. Łukasz Syldatk, rzecznik prasowy "Renomy".

- Kontrolerzy w takiej sytuacji mają do wyboru: przyglądać się jak gapowicz ucieka lub podjąć środki przewidziane prawem - obezwładnić pasażera, wezwać policję i zatrzymać pasażera do czasu przybycia policji. Oczywiście, gdyby pasażer był spokojny, panowie oczekiwaliby na przybycie policji bezkonfliktowo. W tym przypadku mamy do czynienia z osobą agresywną. Słownictwo, którego ta osoba używała korespondowało z wcześniejszym zachowaniem. Kontrolerzy ryzykowali tym, że jeśli nie przytrzymają pasażera narażą się na otwartą bójkę, podczas której mogą ucierpieć inni pasażerowie. Pasażer cały czas wierzga, słownictwo, którego używa jest najlepszym probierzem jego kultury osobistej, "osobowości", mentalności i sposobu postępowania - dodaje pełnomocnik kontrolerów.

- Pasażer, który celowo próbuje wyłudzić usługę przewozową, zamierza uniknąć konsekwencji, stosuje siłę fizyczna, wygraża musi liczyć się podobnymi konsekwencjami. Stosowane środki są zawsze proporcjonalne do skali agresji. Uczciwi podróżni nie musza się niczego obawiać, nawet jeśli podróżują bez biletu - kontrola przebiega spokojnie. Jeśli zaś ktoś zamierza zbiec z pojazdu, wcześniej atakuje podróżnych musi mieć świadomość, że kontrolerzy zgodnie z art. 33a Prawa przewozowego mogą go obezwładnić - wyjaśnia Łukasz Syldatk.

Wielu internautów zdaje sobie sprawę, że pasażer nie miał biletu. Uważają jednak, że kontrolerzy przesadzili. Są oburzeni. A co państwo sądzą o tej sytuacji? Zapraszamy do komentowania na forum.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska