Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport to nie wszystko. Co w wolnych chwilach robią chojniccy zawodnicy?

Monika Smól
Błażej Radler (z lewej) z boiska lubi przenieść się do kuchni, a Przemysław Pietruszka z wędką nad wodę
Błażej Radler (z lewej) z boiska lubi przenieść się do kuchni, a Przemysław Pietruszka z wędką nad wodę Monika Smól
Błażej Radler - zawodnik pierwszoligowej Chojniczanki i Larysa Sabiniarz - mistrzyni Polski, Europy, brązowa medalistka MŚ relaks znajdują w kuchni. Dmytro Kharchenko z ekstraklasowego Red Devils Chojnice zdradza nieśmiało, że jego największym hobby - poza futsalem - jest poker. Przemysław Pietruszka, który latem dołączył do Chojniczanki, z radością zarzuca wędkę.

Smaki są im w smak

Błażej Radler przyznaje, że jego przygoda z gotowaniem rozpoczęła się, gdy poznał żonę.
- Bardzo lubiła gotować, więc na początku znajomości tylko jej pomagałem - wspomina piłkarz. - Teraz czasem to ona mi pomaga. Zapraszamy znajomych na kolacje i próbujemy kuchennych specjałów. Moja popisowa potrawa to indyjska zupa z kabaczkami i pomidorami, danie główne - to filet z dorsza smażony na maśle z puree ziemniaczanym, roszponką, pomidorkami koktajlowymi i sosem vinegret. Na deser serwuję mascarpone z musem truskawkowym i wiórkami czekoladowymi. Oczywiście, schabowe na naszym stole też goszczą ze względu na córkę, która lubi mięsa. Jak na śląską rodzinę przystało, w niedzielę można u nas zjeść kluski śląskie, rolady i modrą czerwoną kapustę. Częściej jednak robimy potrawy z makaronem i warzywami. Pierwszą recenzentką moich dań jest, oczywiście, żona.

Czytaj: Młodzi sportowcy z Chojnic całkowicie oddają się swoim pasjom. Zdarzały się chwile, gdy było ciężko

Kapitan Chojniczanki sam robi także przetwory.
- Przygotowuję dżemy z truskawek, czereśni, malin, soki z czarnej porzeczki i malin, nalewki z czereśni. Wiele osób zachwyca się dżemem truskawkowym, dlatego jego robię najwięcej - podkreśla Błażej Radler. - Jesienią zbieram grzyby i marynuję je. To samo robię z ogórkami. Żona lubi ogórki w zalewie musztardowej, ja - w chilli. Pomidory i papryki posadziłem u znajomej na działce. Z przyjemnością jest później zjadać je prosto z krzaczka.

Ze smaków dzieciństwa chętnie wraca do bożonarodzeniowej kapusty z grochem swojej mamy. Z kolei na romantyczną kolację przygotowałby krem z pomidorów i pieczonej papryki z bryndzą i prażonymi pestkami dyni.
- Żona jest zupolubna - mówi. - Na danie główne podałbym tagiatelle z krewetkami w maślanym sosie z czosnkiem i natką pietruszki, na deser - mus czekoladowy. Gotowanie mnie odpręża, a wspólne - to sposób na spędzenie czasu w gronie rodzinnym a i poznawanie nowych smaków.
Larysa Sabiniarz kuchnią zainteresowała się, gdy dorastała.

- Spędzałam dużo czasu z mamą - mówi pięściarka Boxing Team Chojnice. - Przyciągały mnie przyjemne zapachy i apetyczny widok potraw. Z dzieciństwa najbardziej zapamiętałam czerwony barszcz, który robi prababcia. Z czasem sama zaczęłam gotować. Lubię eksperymenty, wymyślam swoje dania, chętnie łączę różne smaki.

Larysa ma swoją popisową potrawę na romantyczną kolację.
- To małże duszone w białym winie - zdradza mieszkanka Chojnat. - Najczęściej przyrządzam zapiekanki z makaronem i dania mięsne - są smaczne. Z zainteresowaniem podpatruję też to, co nam podają w innych krajach, gdy wyjeżdżam na turnieje. Jednak na razie nie próbuję tego robić w domu. Pierwszym recenzentem moich potraw jest mama. Zawsze chce pierwsza spróbować tego, co ugotuję. Jest szczera, jeśli czegoś brakuje mówi wprost: przypraw to.

Lubi coś złapać

Przemysław Pietruszka nie kryje, że początki z wędką do łatwych nie należały. Dzięki wytrwałości wiele się nauczył.
- Tata zabrał mnie na pierwszy połów i starał się z wszystkim zaznajomić - mówi obrońca Chojniczanki. - Miał do mnie wiele cierpliwości, bo nie raz zarzuciłem żyłkę na drzewo, zerwałem haczyk. Zaczynałem łowić nad Odrą w Szczecinie. Tam złapałem największą zdobycz - leszcza, który miał prawie 4 kg i 65 cm. Choć w moim zawodzie dużo czasu nie mam, to wykorzystuję wolne dni. W okolicach Chojnic, nad Brdą, można złapać sporą rybę. Koledzy z klubu: Błażej Radler i Marek Gancarczyk już mnie zabrali na wspólne wędkowanie. Zabawnych przygód przy okazji też nie brakuje.
W lipcu, w trójkę, wybrali się nad jezioro do Zielonej Chociny.

- Wypłynęliśmy łódką na środek jeziora, spinningowaliśmy - opowiada Przemysław Pietruszka. - Błażej miał branie, przynętę zaatakował duży szczupak, pokazał się wyskakując z wody przy holowaniu do łódki. Niestety, przy wyciąganiu popsuł się akurat kołowrotek. Postanowiliśmy odholować rybę do brzegu, ale po chwili zerwała nam się żyłka. Wskoczyłem za rybą do wody, udało mi się złapać żyłkę i trzymałem ją tylko w rękach. Ryba pływała wokół mnie. Chciałem jak najszybciej dostać się na brzeg i ją wyciągnąć. Już wierzyłem, że ją wyciągniemy, ale przy brzegu zerwała się. Szkoda, bo był to duży szczupak. Wędkowanie to relaks, czas na pewne przemyślenia, ale towarzyszy temu też dreszczyk emocji, że może właśnie tym razem złapiesz największą rybę w swoim życiu. Gdy uda się coś złowić - przekazuję żonie, a ona stara się rybę przyrządzić.

Wie, gdy ktoś blefuje

Dmytro Kharchenko w wolnym czasie chętnie rozkłada karty.
- W Polsce gram z kolegami z Red Devils - opowiada. - Z moimi kolegami, gdy zasiadamy do kart, to gramy na niewielkie sumy. To rozrywka. Uważam, że mężczyzna potrzebuje adrenaliny. Na boisku - związanej z rywalizacją sportową, w pokerze motywacją jest wygrana, rozpracowanie rywala. W tej grze bardzo dużo zależy od tego, czy jest się dobrym psychologiem i ma się wewnętrzną dyscyplinę. Wciąż się uczę, wszystkich sztuczek nie znam, ale rozpoznaję już, gdy ktoś blefuje. Zdarza mi się grać nawet po osiem godzin.
Największa wygrana Dmytro w pokera, to 1,5 tys. złotych.
- Tyle wygrałem w internecie - dodaje. - Gram też z Ukraińcami z Red Devils w ukraińską piłkarską karcianą grę joker. Gdybym wygrał duże pieniądze to wydałbym je na relaks i prezenty dla rodziny i bliskich.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska