Aleksandrów Kujawski. Wycieczka do Sejmu nie doszła do skutku. Uniemożliwiła ją policja.

Wczoraj rano do Sejmu miała wyjechać grupa uczniów Zespołu Szkół nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim i towarzyszące im osoby do sejmu, gdzie mieli spotkać się m.in. z parlamentarzystami Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wycieczkę zorganizował Walerian Rogiewicz, PSL-owski dotychczasowy radny powiatowy i kandydat na radnego kolejnej kadencji.

Wycieczka nie doszła do skutku. Rodzice uczniów, zaniepokojeni stanem autokaru, który miał zawieźć jej uczestników do stolicy, wezwali policję.

- Autokar był w tak złym stanie technicznym, że nasi funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny i nałożyli na kierowcę mandat - mówi sierż. Marta Kulpa, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Aleksandrowie Kujawskim. - Na dodatek kierowca autokaru z Radziejowa miał kłopoty z wyłączeniem silnika. Tłumaczył policjantowi, że rzadko jeździ autokarem - dodaje przedstawicielka KPP.

Sierż. Kulpa mówi, że to nie pierwszy taki przypadek, gdy w trasę wyjeżdża autokar, który ma wieźć uczniów. - Z powodu złego stanu technicznego kilka dni temu policja zatrzymała dowody rejestracyjne dwóch gimbusów: w Wołuszewie i w Raciążku. Kierowcy otrzymali mandaty - tłumaczy.