MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleksander Krutikow poprowadzi Sportino!

MACIEJ DRABIKOWSKI [email protected] tel. 52 357 22 33
po raz kolejny musi budować w Sportino nowy zespół. Tym razem na lata.
po raz kolejny musi budować w Sportino nowy zespół. Tym razem na lata. Dominik Fijałkowski
- Mamy ograniczony budżet, dlatego też budujemy perspektywiczną drużyną na lata. Chcemy też wyjść na prostą pod względem finansowym - mówi Waldemar Buszkiewicz, prezes Sportino.

Inowrocławscy koszykarze poprzedni sezon mogą zaliczyć do udanych. Przez większość rozgrywek walczyli o czołową czwórkę. Rundę zasadniczą zajęli na piątym miejscu. Ostatecznie zostali sklasyfikowani na szóstej pozycji.

Celem utrzymanie
- W nowym sezonie chcemy zająć jak najwyższą lokatę, ale głównym zadaniem będzie utrzymanie się w pierwszej lidze - podkreśla Buszkiewicz

Zespół ponownie poprowadzi Aleksander Krutikow. Nadal pomagać mu będzie Jakub Matuszak. Doświadczony szkoleniowiec podjął się trudnego zadania. Klubu nie stać obecnie na zawodników, którzy grali w Sportino Inowrocław w poprzednich latach.

Dlatego też czołowi koszykarze szybko znaleźli nowe zespoły. Łukasz Żytko będzie występował w Toruniu, Wojciech Żurawski zagra w Pleszewie, a Krzysztof Jakóbczyk powalczy w Kutnie. - Rada nadzorcza spółki zdecydowała o zmianie strategii budowania drużyny. Chcemy stawiać na koszykarzy pochodzących z naszego miasta - zaznacza prezes Sportino. - Pod względem sportowym może to być ciężki sezon, ale wierzę że zaprocentuje to w kolejnych latach.

Piątka miejscowych
Trener Krutikow przeprowadził już camp dla koszykarzy z Inowrocławia i okolic. Zdecydował się wybrać pięciu graczy. Najbardziej doświadczonym z nich jest silny skrzydłowy Piotr Wiśniewski (26 lat, 194 cm wzrostu). Występował już w Sportino Inowrocław w sezonie 2007. Ponadto bronił barw Astorii Bydgoszczy czy AZS Kutno. Ostatni sezon spędził w II-ligowym KK Świecie (śr. 13,2 punktów i 6,1 zbiórek).

Do Inowrocławia wraca obrońca Dawid Adamczewski (20, 186). Przez trzy lata odnosił sukcesy z Anwilem, ale we włocławskim klubie był tylko rezerwowym. Ma za sobą sezon w II-ligowym Mon-Polu Płock (śr. 12,3 pkt i 3,8 zb.).

Na parkietach ekstraklasy występował Rafał Borowicz (24, 187), ale był to dawno temu - 2005/2006. Do Sportino wraca po sześciu latach. W tym czasie grał w bydgoskim Novum i inowrocławskim Domino.
Przemysław Rychłowski jest wychowankiem Kasprowicza. 19-letni obrońca był wypożyczony do II-ligowego OSSM Warszawa, gdzie spisywał się przeciętnie (4,8 pkt., 1,4 zb.).

Mniejsze doświadczenie ma prawie 19-letni Krzysztof Kozłowski. Wychowanek Kasprowicza rozegrał cztery mecze w Sportino w I lidze (śr. 2 pkt.). Być może do nich dołączy kolejny zawodnik z Inowrocławia. Hubert Wierzbicki decyzję o pozostaniu w klubie podejmie po powrocie z Sarajewa z mistrzostw Europy Dywizji B.

Potrzebni rutyniarze
Skład uzupełni sześciu lub siedmiu doświadczonych koszykarzy. Kilku z nich ma pojawić się na drugim campie, który odbędzie się 27 lipca. - Zdajemy sobie sprawę, że na rynku nie zostało już wielu wartościowych graczy. Liczę jednak, że Saszy Krutikowowi uda się znaleźć odpowiednich graczy do jego koncepcji. Jestem przekonany, że na parkiecie zobaczymy kolektyw, który będzie walczyć o zwycięstwo w każdym meczu - zapewnia Buszkiewicz.

Już w poniedziałek o godz. 12 w hali na Rąbinie odbędzie się konferencja prasowa, w trakcie której zostaną przedstawione plany i założenia władz klubu.

Niebawem ruszy też sprzedaż karnetów. Nowością będą bilety rodzinne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska