Wycięli też trzy kable telekomunikacyjne, z czego zabrali jeden. Mogło więc też nie działać w mieście kilkaset telefonów. W nocy z 1 na 2 października światłowód naprawiała własnym sumptem (a więc taniej) ekipa grudziądzkiego PUH Horyzont. - Nie trzeba było sprowadzać fachowców ze specjalistycznego laboratorium światłowodowego, jaki ma wielki operator, Exatel - wyjaśnia specjalista ds. telekomunikacji Jerzy Cepiński - teraz liczymy koszty. Jeden spaw nitki światłowowodowej kosztuje 80 zł. Wykonano 24 spawy i nałożono dwie osłony, każda po 800 zł. Koszty naprawy mogą sięgnąć 6.000 zł.
Sam wycięty kabel światłowodowy to strata 900 zł. Za rok lub dwa Spółdzielnia Mieszkaniowa nie będzie dzierżawić kanałów i studzienek TP SA, bo buduje własną sieć światłowodową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?