Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacht utknął na wiślanej mieliźnie [ZDJĘCIA]

GK
Policjant i ratownicy WOPR ratowali wczoraj z opresji sternika jachtu żaglowo-motorowego, który na wysokości Wielkiej Nieszawki utknął na wiślanej mieliźnie.

Około godz. 11 policyjny patrol wodny otrzymał telefoniczne zgłoszenie z WOPR Toruń o tym, że na 740. kilometrze Wisły, tj. na wysokości Wielkiej Nieszawki jacht żaglowo-motorowy ze sternikiem na pokładzie osiadł na mieliźnie i potrzebuje pomocy.

- Okazało się, że mężczyzna w starszym wieku wypłynął w samotny rejs po rzece kierując się w stronę Bydgoszczy i w wyniku zmiany kierunku szlaku żeglownego wprowadził jacht na wypłycenie rzeki i kamienie – informuje Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Sternik nie był w stanie poradzić sobie w tej trudnej sytuacji i telefonicznie wezwał pomoc.

Warto zobaczyć: Od sierpnia 500+ inaczej. Na co mogą liczyć samotni rodzice?

Miejsce, w którym utknął jacht, było na tyle trudno dostępne, że niosący pomoc policjant i ratownicy WOPR musieli pozostawić swoje łodzie na mieliźnie, a do jachtu dotarli pieszo, idąc 50-60 metrów płycizną. Wspólnymi siłami udało się zepchnąć łódź na głębszą wodę. Żeglarz mógł ruszyć w dalszą drogę, zapewniając, że będzie trzymał się szlaku żeglownego, co przy niskim stanie Wisły jest sprawą kluczową.

Zobacz także: Info z Polski

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jacht utknął na wiślanej mieliźnie [ZDJĘCIA] - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska