Kilka minut po godzinie 21 Zbigniew S., który we wtorek opublikował akta prokuratury w sprawie afery podsłuchowej, napisał na Facebooku, że wkroczyła do niego policja. Niecałą godzinę później rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak napisał na Twitterze: "Zbigniew S. został zatrzymany w sprawie publicznego rozpowszechniania wiadomości z postępowania przygotowawczego".
Wcześniej prokuratura podkreślała, że śledztwo nie jest prowadzone w sprawie wycieku akt z prokuratury, lecz w sprawie bezprawnego, publicznego rozpowszechnienia wiadomości ze śledztwa - stąd zatrzymanie Zbigniewa S.
Ten tłumaczył we wtorek na antenie Telewizji Superstacja, że materiały zostały udostępnione dwa tygodnie temu na jednym z chińskich portali. Prawdopodobnie ta sama osoba tydzień później wysłała Zbigniewowi S. - założycielowi "Gazety Stonoga" - na adres mailowy pisma wiadomość z informacją o aktach i linkiem do nich prowadzącym. Po zapoznaniu się z ich treścią, Zbigniew S. postanowił udostępnić dokumenty za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Chotecka i Pazura wymodlili sobie dziecko. Dali córce specjalne imię
- Tak Chyra spędza czas z małym synkiem! Dziecko jadło kurczaka z reklamówki | ZDJĘCIA
- Karolina Gilon wdzięczy się do Edwarda Miszczaka. Boi się, że straci pracę
- Katarzyna Figura rzadko widuje się z córkami, ale jest z tego bardzo dumna