Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

68-letnia pani Irena jest bezdomna od prawie trzech lat. - Zima wypędziła mnie z klatki - mówi

(pio)
68-letnia pani Irena jest bezdomna od prawie trzech lat.
68-letnia pani Irena jest bezdomna od prawie trzech lat. Jarosław Pruss
- Nie wytrzymałam zimna na klatce schodowej. Poszłam do schroniska - mówi bezdomna pani Irena. Teraz boi się, że będzie musiała opuścić placówkę, bo zalega z opłatami. Dyrekcja schroniska uspokaja.

Wiele się u mnie zmieniło po tym, jak opisaliście moją sprawę, a telewizja nakręciła reportaż o mnie - przyznaje pani Irena.

Przypomnijmy: 68-latka od prawie trzech lat jest bezdomna. - Syn sprzedał moje mieszkanie, a mnie z niego usunął - opowiada kobieta. Straciła mieszkanie. I kontakt z synem też. - Po 32 latach pracy dostaję około 800 złotych emerytury, bo resztę zabiera komornik.

Bydgoszczanka do początku grudnia nocowała na klatkach schodowych. Zawsze w blokach na Bartodziejach.

Przeczytaj także: Pani Irena jest "za bogata", żeby korzystać z ośrodka pomocy społecznej. To, że nie ma gdzie mieszkać, opieki nie interesuje
- Z tego osiedla pochodzę - dodaje pani Irena. - Na początku grudnia trafiłam do schroniska przy ulicy Polanka, też na tym osiedlu. Nie wytrzymałam mrozów na dworze i zimna na klatce.

Kobieta twierdzi, że jej dni w schronisku są policzone. - Panie powiedziały mi, że jeśli nie zapłacę, będę musiała się wyprowadzić. Minęło ponad półtora miesiąca, odkąd przebywa w placówce, a nie zapłaciła ani złotówki. Dlaczego? - Musiałam oddać długi, kupić leki, jedzenie, trochę ciuchów. Nawet garnek - wylicza. - W schronisku dają tylko nocleg.

Twierdzi, że nie pije alkoholu, bo w schronisku nie wolno. A pracownicy schroniska twierdzą, że z kobietą mają problem. - Podopieczne muszą przekazywać po 30 procent swoich dochodów (jeśli je mają), bez względu na ich wysokość. Takie są przepisy - informuje Beata Zielińska, kierownik schroniska dla kobiet i matek z dziećmi. - Pani Irena stały dochód posiada, ale nie płaci za pobyt.

Podopieczna obiecuje, że zapłaci dzisiaj, bo niedawno dostała emeryturę. Nie wystarczy jej jednak na pokrycie całej zaległości. Będzie musiała opuścić placówkę? - Skądże - odpowiada Zielińska. - Może nadal tu przebywać, ale będziemy pilnować, czy płaci.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska