Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14-latek pobity paskiem przez nieznanego mężczyznę w Bydgoszczy nad Kanałem Bydgoskim. Policja bada sprawę

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
14-latek miał zostać uderzony kilkakrotnie paskiem do spodni. Zaatakować miał obcy mężczyzna w wieku około 50 lat
14-latek miał zostać uderzony kilkakrotnie paskiem do spodni. Zaatakować miał obcy mężczyzna w wieku około 50 lat Pexels.com
- Obcy mężczyzna poprosił, żeby mój syn do niego podszedł. Syn podszedł, myśląc, że mężczyzna chce porozmawiać, a tamten zaczął bić mojego syna paskiem do spodni - mówi mama poszkodowanego nastolatka z Bydgoszczy. Do pobicia dziecka miało dojść w sobotę, 8 lipca 2023, nad Kanałem Bydgoskim.

Przypomnijmy: do zdarzenia doszło w sobotę, 8 lipca 2023, wieczorem - około godz. 20.00 nad Kanałem Bydgoskim. Dorosły mężczyzna miał zaatakować nastolatka w parku na wysokości Park Hotelu.

14-latek szedł tamtędy z kolegami. Po drodze, przy jednej z posesji, chłopcy zobaczyli śmietnik, a na śmietniku karton. W kartonie były stare buty, pewnie nadające się do wyrzucenia. Obok był pasek, taki od spodni, z metalową sprzączką. Chłopcy wyjęli jeden but. Zaczęli rzucać go jeden do drugiego. Ot, dla zabawy.

Zdaniem matki

Syn kobiety trzymał natomiast znaleziony na śmietniku pasek.

- W pewnym momencie pojawił się pewien pan w wieku około 50 lat. Prawdopodobnie mieszka w pobliżu, a wracał ze sklepu - mówi mama 14-latka. - Mężczyzna zwrócił uwagę chłopcom, żeby zostawili but. Odłożyli go. Syn wciąż jednak trzymał pasek. Obcy mężczyzna kazał mu podejść. Syn tak zrobił, myśląc, że mężczyzna chce z nim porozmawiać, a tamten zabrał mu pasek i zaczął bić syna. Kilka razy uderzył go paskiem po głowie. Syn ma opuchniętą twarz z lewej strony oraz rozciętą głowę w miejscu, gdzie trafiła go sprzączka. Dobrze, że miał czapkę z daszkiem, która trochę uchroniła mu głowę.

Pozostali chłopcy nie zdążyli zareagować. To działo się może kilkanaście sekund. Strach też ich sparaliżował.

Sprawa na policji i w sądzie

Chłopiec zadzwonił do rodziców, a ci powiadomili policję. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, dotyczące sobotniego zajścia - potwierdziła nam kom. Lidia Kowalska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Funkcjonariusze wyjaśniają zdarzenie.

Mężczyzna nie przyznaje się do winy. - Według niego, mój syn przewrócił się i dlatego ma obrażenia - kontynuuje kobieta. - Sprawą zajmie się sąd.

W pobliżu są kamery, ale raczej nie obejmują miejsca incydentu. Rodzina chłopca, niezależnie od policji, szuka świadków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska